W dzisiejszym wpisie chciałabym opowiedzieć Wam o tym, czym jest praktyka neurojogi i dlaczego to właśnie ona skradła moje serce.
Moje początki z jogą
Zacznę od tego, że joga stała się moją pasją blisko osiem lat temu. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia (pierwszy „pies z głową w dół” to była jakaś katorga!), ale dość szybko odkryłam, że joga daje mi wolność, płynność, symetrię, siłę i ideę, której brakowało mi w życiu. Joga absolutnie odmieniła moje życie, stała się motorem napędowym moich planów, działań, relacji i marzeń. Obecnie większość mojego życia kręci się wokół jogi i jest mi z tym bardzo dobrze. Nie zmieniłabym tego ani nie oddała za żadne skarby.
Prawie dwa lata temu po raz pierwszy natknęłam się na informacje o neurojodze. Neurobiologia, którą od wielu lat zgłębiałam i uważałam za fascynującą, od razu przyciągnęła moją uwagę. Zaczęłam od kilku praktyk, potem odbyłam kursy doszkalające i zaczęłam poszerzać swoją wiedzę na własną rękę. Po czasie doszłam do wniosku, że „magiczna” moc neurojogi idealnie uzupełnia wszystko to, co już wiedziałam, oraz wszystko, czego wcześniej nie wiedziałam na temat ruchu.
Czym jest neurojoga?
Neurojoga to praktyka wykorzystująca wiedzę na temat funkcjonowania mózgu i zależności między poszczególnymi układami w ciele, aby przynieść miękkość, komfort, spokój i elastyczność. Wykorzystuje takie elementy jak:
- Neuromobilizację (tzw. „flossowanie nerwów”),
- Mapowanie ciała (w celu przywrócenia kontaktu z ciałem),
- Ćwiczenia oddechowe oraz metody autoregulacji systemu nerwowego.
Dodatkowo w neurojodze stosuje się techniki stymulujące pracę układu przedsionkowego, móżdżku i wzroku, które osłabiamy przez nasze codzienne nawyki (długie siedzenie, wpatrywanie się w ekran, brak ruchu i automatyzacja czynności). Te czynniki mogą prowadzić m.in. do:
- przewlekłego zmęczenia,
- problemów z pamięcią i równowagą,
- powracających bólów głowy,
- a nawet do chorób autoimmunologicznych, wynikających z zaburzeń umiejętności autoregulacji organizmu.
Dlaczego neurojoga jest wyjątkowa?
Neurojoga idealnie sprawdzi się dla każdego, niezależnie od doświadczenia w praktyce jogi. Przynosi ukojenie osobom przebodźcowanym, przywraca ciału miękkość i elastyczność, pomaga pozbyć się negatywnych skutków przewlekłego stresu oraz uczy, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach w przyszłości.
Ta praktyka rozwija mózg, poprawia równowagę, przywraca odpowiedni tonus mięśni oczu i przede wszystkim pomaga osiągnąć życie bez permanentnego zmęczenia, napięcia i bólu.
Dla mnie osobiście neurojoga to praktyka czystej miękkości, która jest ukojeniem dla mojego przebodźcowanego układu nerwowego. Głęboko wierzę, że każdy znajdzie w tej praktyce coś dla siebie i odkryje nowe jakości ruchu, oddechu, życia i samopoczucia.
